Mówicie, że testujemy niemal tylko wyłącznie sprzęt, który dla zdecydowanej większości jest poza zasięgiem z uwagi na cenę. Drogo, topowo, pięknie, ładnie, ale po co czytać test? Aby się poirytować i dowiedzieć się jak testerowi było dobrze?
Mateusz Nabiałczyk